Archiwum dla zakaz

Ścieżki rowerowe – jak rozwiązać problem ich braku?

Posted in rower with tags , , , , , , , , , on 21 października, 2009 by Jarek

Ja już dawno rozwiązałem problem ścieżek rowerowych w Poznaniu (a może i nie tylko).
A może i na całym świecie, ale pewnie tylko u nas brakuje ich (tak, to napisałem z przekąsem:P)

W Poznaniu jest tak,  że jak jest ścieżka rowerowa jest wymalowana na chodniku, to często się jeździ po chodniku bo na ścieżce rowerowej sami piesi. Nie wiem czy to wynika z niechęci patrzenia pod nogi, braku mózgu, czy po prostu lenistwa, aby wejść na chodnik, bo za daleko jest. LUDZIE patrzcie jak łazicie. SAMI nie jesteście!!!!
Jeszcze nie zauważyłem, żeby ktoś ich (pieszych, chodzących jak dupy wołowe) karał za to, że chodzą po ścieżce rowerowej a nie po chodniku! No fakt, takie wielkie rowery na chodniku wymalowane i dwa pasy trudno zauważyć, a nie daj boże jeszcze o nich pomyśleć co to oznacza. dziwne, że po ulicy ludzie nie chodzą…

Po za tym, jeśli chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości to z tego co pamiętam, można po nim jeździć rowerem (jeśli droga obok pozwala jechać samochodom szybciej niż 50km/h, a bądźmy szczerzy, jeśli nie ma korków, mało kto jedzie 50;]) Tylko piesi się dziwią… bo myślą, że im się należy.
Rowerzyści to, takie moje odczucie, w Polsce, grupa społeczna, która wszystkim przeszkadza, z jednego powodu – brak infrastruktury dróg rowerowych. Gdyby one były, no cóż,  każdy ma swoje, kierowcy – ulice, piesi – chodniki, rowerzyści – drogi rowerowe…

A poniżej rozwiązanie problemu braku ścieżek rowerowych:

Problem: brak ścieżek rowerowych.
Rozwiązanie: Skoro rowerzyści i tak jeżdżą po chodnikach, a piesi ciągle chodza po ścieżkach rowerowych (bo chodnik o szerokości 3 metrów za wąski), to zrobić z wszystkich chodników ścieżki rowerowe. Piesi nadal będą chodzić po ścieżkach rowerowych, a a rowerzyści nie będą po chodnikach już jeździć.
Wtedy policja nie ruszy rowerzystów, a pieszych i tak nikt nie tyka…