Cube Aim – on board nr. 2

Jakiś czas temu kolejny raz bawiłem się kamerka Cam One infinity:) Teraz jednak, jeździłem tą samą trasą, za każdym razem montując kamerę w innym miejscu:)
uważam, że wyszło całkiem ciekawie:)
Oceńcie sami:

Co mnie irytuje….

…w moich rowerach. O dziwo jest parę rzeczy 🙂 Postaram się Wam je wymienić. Żeby nie było, zamierzam z nimi walczyć, ale co wyjdzie z tej nierównej walki nie wiem;)

Ugly Duckilng:
– „bijące” koła
– ruchome mocowanie licznika
– resetujący się samoczynnie licznik
– co jakiś czas odkręcająca się lewa korba
– słabnące napięcie łańcucha po niewielkim przebiegu
– skrzypienie suportu

Cube Aim:
– ciężki, słabo działający, z luzami amortyzator
– nie do końca wyregulowana przednia przeżutka
– brak torebki podsiodłowej
– brak lżejszej sztycy o prawidłowej średnicy
– kończące się klocki hamulcowe

QuickSilver:
– stan rozkładu
– rozcentrowane koła z luzem na piaście
– podwijająca się guma na klamce
– brzydki przedni widelec

To chyba tyle. Trudno mi powiedzieć, czy to mało, czy dużo, ale fakt jest faktem, że te rzeczy mnie irytują. Jak na razie cierpliwości i pieniędzy wystarczająco nie miałem, żeby wszystko polikwidować ale myślę, że z czasem się uda. Będę informować o sukcesach… a porażki przemilczę:P

Dawno temu w trawie

Nie, to nie jest historia o tym filmie…a właściwie jest, ale nie o tym, chociaż też w trawie i pewnie dawno temu i to nie jest niemiecki film przyrodniczy dla dorosłych i dzieci, które nie wiedza o tym, że jest dla dorosłych, albo wiedza ale i tak oglądają. To jest historia o wycieczce, a właściwie wyjeździe mającym na celu sklecić coś, sprawdzić, jak to wychodzi, zebrać doświadczenie…
A co Wam będę psuł film… oglądajcie;)

Piękna wiosna tej jesieni:)

Tym razem,  umieszczam nowy filmik, trwający 6 minut. Jest to moja wczorajsza jazda po Cytadel iw Poznaniu. Jak widać na filmie, pogoda cudna a i tereny tez niczego sobie! Zapraszam do oglądania:)