Chudniemy…

Ostatnio jestem na diecie…. ale ja nie o tym.

Rowery poważyłem. Dorobiłem się wagi, poważyłem rowery i wyszły ciekawe liczby.

 

Może zacznę od mojego górala.
Jak wiecie, rower schudł o 1870 gram, cieszyło mnie to, dopóki nie zważyłem go całego. Waga wskazała 12,28 kg, co przy rozmiarze ramy 22 cale wydaje się ok… ale to znaczy, że przed odchudzaniem grubasek ważył te swoje 14,15 kg. Do 10kg raczej nie dobije, bo musi wytrzymać rower mój ciężar, ale planuję go odchudzić jeszcze o jakieś 1,5 kg montując sztywny widelec. Przy mojej jeździe to idealny pomysł;)

Kolejnym sprzętem jest Brzydkie Kaczątko.
Singiel złożony z tego co miałem pod ręką, plus nowa alu rama z allegro.  Zlepek części zrobił swoje i moje codzienne, budżetowe kowadełko waży całe 13,4kg. Tragedii chyba nie ma, cudu też nie. Jeździ i to najważniejsze!

 

Ostatnim sprzętem jest Mój singiel, a.k.a. Quicksilver

Na pożyczonych kołach, średniej klasy, szosowych, waga jaką uzyskał singiel to 10,24kg. Boję się myśleć ile by ważył na tych kołach, które do niego mam. Może go odchudzę kiedyś….. chociaż rama też jest dosyć tania – gdybym go budował jeszcze raz, miałbym zupełnie inne założenia….

 

 

 

Nowe kółka ;)

W ramach tego, ze tylne koło miało awarię, postanowiłem wymienić oba, na lżejsze.

Obecnie wagowo wygląda to tak:
Cube Aim 2008 r.

Waga: 13,2 kg (mój pewnie z 14;])
Rama: aluminium 6061 (ok. 2150 g [producent podaje 2050 g dla najmniejszego rozmiaru ramy])
Widelec: SR Suntour XCM
Skok: 80 mm/n.d.
Rozmiary ramy: 22
Stery: Ritchey Logic OE, półzintegrowane
Wspornik kierownicy: Ritchey OE (190 g) –> Boplight race [biały, 120mm, 25,4mm] (132 g)
Kapselek : No name (14 g) –> KCNC [czerwony:D] (6 g)
Podkładki pod wspornik kierownicy: no name (10 g) –> woodman Carbon (6 g) 🙂
Kierownica: Ritchey OE (350 g) –> Boplight (184 g)
Chwyty: Cube ( 84 g) –> Dartmoor (112 g)
Wspornik siodła: Scape Light (350mm, 330 g)
Zacisk siodła: no name (40 g) –> Accent [biały] (22 g)
Siodło: Scape Active 4 (338 g) –> Selle (228 g)
Piasty: Shimano RM30/RM40
Zaciski kół: Shimano RM30/RM40 (166 g) –> A2Z (106g)
Obręcze: Rigida Sphinx UP
Opony: Schwalbe Smart Sam 26×2.1 (przód: 714 g; tył:686) –> KENDA Small Block Eight SBE 26×2,1 (przód: 488 g; tył: 490 g)
Dętki: przód: 188 g; tył: 180 g –> przód: 188 g; tył: 166 g
Koło przód: 964 g –>866g (z zaciskiem)
Koło tył : 1190 g –>1088g ( z zaciskiem)
Dźwignie przerzutek: Shimano Altus EF60 EZ-Fire Plus
Przerzutka przód: Shimano Alivio M412 –> brak (320g z linką oraz małą i średnią tarczą)
Przerzutka tył: Shimano Alivio M410
Dźwignie hamulca: Shimano Altus EF60 EZ-Fire Plus
Hamulce: Shimano M421, V-Brake
Korby: Shimano M341, 42-32-22 z. (1244 g z suportem)–> Shimano SLX (890g)
Pedały: Fasten Alu (420g)–> Accent Axium (240g)
Kaseta: Shimano Altus HG30, 11-30 z., 8 b. (370g)
Łańcuch: Shimano HG40

Całkowity zysk wagowy: 1870 g

Tour de France czas zacząć

Właściwie to wyścig startuje jutro. Mam jednak coś, co fajnie obrazuje o co w tym wszystkim chodzi 😉

Co tu gadać – zapraszam na film!

1×8

Tak, zrobiłem to. Jako, że Cube to utarte szlaki komunikacyjne, to takie rozwiązanie zupełnie mi starczy, nawet na te szutrowe ścieżki. I tak nigdy praktycznie nie zmieniałem biegów z przodu. A tak te kilka gram lżej… 😉 I to za darmo 😉

Obecnie wagowo wygląda to tak:
Cube Aim 2008 r.

Waga: 13,2 kg (mój pewnie z 14;])
Rama: aluminium 6061 (ok. 2150 g [producent podaje 2050 g dla najmniejszego rozmiaru ramy])
Widelec: SR Suntour XCM
Skok: 80 mm/n.d.
Rozmiary ramy: 22
Stery: Ritchey Logic OE, półzintegrowane
Wspornik kierownicy: Ritchey OE (190 g) –> Boplight race [biały, 120mm, 25,4mm] (132 g)
Kapselek : No name (14 g) –> KCNC [czerwony:D] (6 g)
Podkładki pod wspornik kierownicy: no name (10 g) –> woodman Carbon (6 g) 🙂
Kierownica: Ritchey OE (350 g) –> Boplight (184 g)
Chwyty: Cube ( 84 g) –> Dartmoor (112 g)
Wspornik siodła: Scape Light (350mm, 330 g)
Zacisk siodła: no name (40 g) –> Accent [biały] (22 g)
Siodło: Scape Active 4 (338 g) –> Selle (228 g)
Piasty: Shimano RM30/RM40
Zaciski kół: Shimano RM30/RM40 (166 g) –> A2Z (106g)
Obręcze: Rigida Sphinx UP
Opony: Schwalbe Smart Sam 26×2.1 (przód: 714 g; tył:686) –> KENDA Small Block Eight SBE 26×2,1 (przód: 488 g; tył: 490 g)
Dętki: przód: 188 g; tył: 180 g –> przód: 188 g; tył: 166 g
Koło przód: 964 g
Koło tył z kasetą: 1560 g
Dźwignie przerzutek: Shimano Altus EF60 EZ-Fire Plus
Przerzutka przód: Shimano Alivio M412 –> brak (320g z linką oraz małą i średnią tarczą)
Przerzutka tył: Shimano Alivio M410
Dźwignie hamulca: Shimano Altus EF60 EZ-Fire Plus
Hamulce: Shimano M421, V-Brake
Korby: Shimano M341, 42-32-22 z. (1244 g z suportem)–> Shimano SLX (890g)
Pedały: Fasten Alu (420g)–> Accent Axium (240g)
Kaseta: Shimano Altus HG30, 11-30 z., 8 b.
Łańcuch: Shimano HG40

Całkowity zysk wagowy: 1670 g

Jak zostać rowerzystą?

Zastanawialiście się, czym się kierować by zostać rowerzystą szosową albo MTB? Kilka porad i już będziecie wiedzieć:)

Też bym tak chciał…

…ale nie potrafię;] I to nie kwestia roweru.
Świetny filmik… przyjemnie się ogląda…
http://vimeo.com/86000662

One More Bike vs. Dreambikes, czyli najpierw była rdza… a potem poszło już jak z górki.

Ciekawe, fajne, nietuzinkowe 😉

OneMoreBike

Już od grudnia ten wpis czekał na powstanie, zdjęcia cały ten czas dojrzewały na dysku, ale w końcu biorę się za pisanie. Na początek wyjaśnienie tytułu. Dreambikes to nieistniejące już rowerowe przedsięwzięcie znajomego, który kilka lat temu wymarzył sobie i stworzył rowerową markę. Idea była szczytna, ponieważ rowery produkowane były w naszym kraju, co się chwali, ale niestety – szczegółów nie znam – Dreambikes już nie ma.

Są za to pozostałości w postaci ram, które mają w sobie potencjał i czasem dostają szansę na odżycie. W nasze ręce wpadły takie oto dwa okazy:

Jak widać ząb czasu wykazał się i nadgryzł je odrobinę. Dostaliśmy dokładne wytyczne jak rowery mają wyglądać i jakie i gdzie mają być użyte kolory z palety RAL. Jeden rower miał mieć ramę w kolorze granatowym i tu nie widzieliśmy problemu. W drugim natomiast mieliśmy podjąć próbę wyczyszczenia ramy z rdzy, a następnie pokrycia go bezbarwnym lakierem…

View original post 382 słowa więcej

Tak sobie przeglądałem…

Macie czasami tak, że oglądacie rowery, mając ich już kilka?:) Albo zegarki albo cokolwiek innego co już niby macie, a chcielibyście coś jeszcze, tylko trochę inne i jeszcze fajniejsze?:)

Ja tak mam i to praktycznie ze wszystkim;]
Ostatnio szukałem jakichś fajnych rowerów szosowych i coś tam nawet znalazłem. Ba, nawet Wam pokaże co mnie zainteresowało.  Cena maksymalna to 5k zł. Oczywiście mnie trochę poniosło i wrzucam tez Fulla za 6k ;] A co mi tam ;P

Rose Pro Sl-2000 (wersja standard i lekki custom)

Trek 1.2

Cube Peloton ProCanyon Roadlite al -6-sl

Scott speedster 20

Radon R1 4.0

Kona Honky TonkMondraker Tracker

Budowa roweru – część 1- rama

Tak, tak, w końcu przymierzam się do budowy kolejnego roweru, kolejnego dla siebie. Ten będzie wyjątkowy, gdyż nie będzie się liczyła sama cena, a cena/jakość.  Przez to rower mogę budować kilka lat. Jednak będzie to wymarzony rower. Będzie to single speed, może z piasta Flip-flop, ale tego na razie nie wiem. Nie wiem, czy chce ostre, moje kolana mogą to źle znieść, a na pewno i tak hamulców się nie pozbędę.

Rama będzie robiona na zamówienie przynajmniej taki jest zamysł. Zlecę to firmie z Mielca. Ponoć z jakością się poprawili, a i widziałem kilka ram od nich i rowerów na tych ramach i jest fajnie:)
Na pewno moja rama będzie miała gładkie spawy:

Wygląd ramy także mniej więcej mam wyobrażony i chciałbym aby rurki miały takie kształty jak na ramie poniżej.

Uważam, że świetnie wygląda górna rura w przekroju trójkątnym a dolna owalna.  do tego gładkie spawy i miodzio.

Zostaje jeszcze kwestia koloru. I tu koncepcji jest sporo, chociaż jak na razie najbardziej mi się podoba kolor na zdjęciu poniżej. Jak długo będzie mi się podobać nie wiem, ale jak na razie jest świetny!

Na razie wiem tylko tyle, tylko tyle sobie wyobraziłem i reszta na pewno przyjdzie z czasem.  W każdym razie kasa na ramę się odkłada.

Singiel po drobnej naprawie…

Po niemiłych przygodach z korbą i suportem postanowiłem te elementy w singlu wymienić, a zaraz też poleciały pedały o wadze kowadła.

Na dzień dzisiejszy specyfikacja QuickSilvera wygląda następująco.

Poniżej podaję jego specyfikację:

Waga: ?? (nie miałem wagi jak go składałem;/)
Rama: aluminium (Ponoć Checker Pig, dla mnie to no name:P)
Widelec: stalowy
Rozmiary ramy: 22
Stery: półzintegrowane VP
Wspornik kierownicy: Kalloy
Kapselek : No name
Podkładki pod wspornik kierownicy: woodman Carbon (6 g)
Kierownica: ITM
Owijka: no name
Wspornik siodła: Kalloy
Siodło: Wader
Piasty: Shimano Deore
Obręcze: Mavic
Opony: Jakies tandetne…jedną spaliłem na hamowaniu;) (z 56km/h do 0 na zblokowanym kole:P miękkie te gumy cosik:P)
Dźwignie hamulca: Tektro
Hamulce: Tektro mini V-Brake
Korby: Shimano+ zębatka Truative (788g)
Pedały: Accent Hellium (248g)
Suport: Accent 113mm (276g)
Kaseta: jakaś zębatka
Łańcuch: Shimano

 

Co do kół, to chwilowo są od szosy i są świetne – trzeba będzie sprawić sobie taki komplecik… 🙂

No i dodatkowo po dzisiejszym majsterkowaniu naszła mnie ochota aby zbudować kolejny rowerek… 🙂